Wypadek na Defiladzie Wojsk Układu Warszawskiego w Szczecinie: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 14 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | |||
'''Defilada Wojsk Układu Warszawskiego mająca miejsce [[9 października]] [[1962]] r., w Szczecinie''', była pokazem potęgi wojsk sojuszniczych oraz najnowszego sprzętu na ich wyposażeniu. Podczas defilady zaprezentowano między innymi: czołgi, transportery opancerzone, wyrzutnie rakiet, haubice oraz śmigłowce Mi-6 (ówcześnie największe na świecie). Obecni byli przedstawiciele polskich władz państwowych [[w:Władysław Gomułka]] i minister obrony [[w:Marian Spychalski]], oraz marszałek ZSRR Andriej Greczko. Defiladę obserwowały tłumy mieszkańców miasta, ustawionych wzdłuż trasy przejazdu wojsk biegnącej między innymi przez [[Plac Lenina]] i [[Piastów|Aleję Piastów]]. Wśród widzów znajdowali się także uczniowie szczecińskich szkół wysłani na defiladę, by witać żołnierzy sprzymierzonych armii kwiatami. | '''Defilada Wojsk Układu Warszawskiego mająca miejsce [[9 października]] [[1962]] r., w Szczecinie''', była pokazem potęgi wojsk sojuszniczych oraz najnowszego sprzętu na ich wyposażeniu. Podczas defilady zaprezentowano między innymi: czołgi, transportery opancerzone, wyrzutnie rakiet, haubice oraz śmigłowce Mi-6 (ówcześnie największe na świecie). Obecni byli przedstawiciele polskich władz państwowych [[w:Władysław Gomułka]] i minister obrony [[w:Marian Spychalski]], oraz marszałek ZSRR Andriej Greczko. Defiladę obserwowały tłumy mieszkańców miasta, ustawionych wzdłuż trasy przejazdu wojsk biegnącej między innymi przez [[Plac Lenina]] i [[Piastów|Aleję Piastów]]. Wśród widzów znajdowali się także uczniowie szczecińskich szkół wysłani na defiladę, by witać żołnierzy sprzymierzonych armii kwiatami. | ||
Linia 18: | Linia 17: | ||
== Następstwa wypadku == | == Następstwa wypadku == | ||
− | Pamięć o zdarzeniu starano się wymazać dla zachowania jak najlepszego wizerunku sprzymierzonych wojsk. O wypadku poinformował jedynie w lakonicznym komunikacie '' | + | Pamięć o zdarzeniu starano się wymazać dla zachowania jak najlepszego wizerunku sprzymierzonych wojsk. O wypadku poinformował jedynie w lakonicznym komunikacie ''"[[Głos Szczeciński]]"''. Informacje o wypadku wymazano z dokumentów szpitalnych ofiar. Świadkom zdarzenia nakazywano milczenie, grożąc złamaniem tajemnicy wojskowej, a samo śledztwo w sprawie wypadku umorzono, nie stwierdzając uchybień w organizacji defilady i uniewinniając kierowcę, gdyż ten nie wjechał na chodnik podczas wypadku. |
− | W [[1996]] r., powstał reportaż Iwony Bartólewskiej pt. ''”...i wjechał | + | W [[1996]] r., powstał reportaż Iwony Bartólewskiej pt. ''”...i wjechał czołg"'', zawierający między innymi relacje ofiar wypadku z [[9 października]] [[1962]] r. |
− | |||
− | |||
== Źródła == | == Źródła == | ||
− | * [http://www.ingremio.org/InGremio_19.pdf Artykuł Pawła Miedzińskiego z szczecińskiego IPNu w | + | * [http://www.ingremio.org/InGremio_19.pdf Artykuł Pawła Miedzińskiego z szczecińskiego IPNu w „InGremio”] |
− | * [http://wiadomosci.polska.pl/kalendarz/kalendarium/article.htm?id=261369 Artykuł Bartłomieja Kozłowskiego '' | + | * [http://wiadomosci.polska.pl/kalendarz/kalendarium/article.htm?id=261369 Artykuł Bartłomieja Kozłowskiego ''"Wypadek podczas defilady wojskowej w Szczecinie"'' na stronie Wiadomości. Polska.pl] |
− | + | * [[w:en:1962 Szczecin military parade]] | |
− | [[Kategoria:Katastrofy | + | [[Kategoria:Pomeranica - Katastrofy]] |
− | [[ | + | {{DEFAULTSORT:Szczecin}} |
+ | {{zwiki}} | ||
+ | {{werif}}[[Kategoria:Hasła do wyjaśnienia - inne Wiki]] |
Aktualna wersja na dzień 15:09, 22 mar 2018
Defilada Wojsk Układu Warszawskiego mająca miejsce 9 października 1962 r., w Szczecinie, była pokazem potęgi wojsk sojuszniczych oraz najnowszego sprzętu na ich wyposażeniu. Podczas defilady zaprezentowano między innymi: czołgi, transportery opancerzone, wyrzutnie rakiet, haubice oraz śmigłowce Mi-6 (ówcześnie największe na świecie). Obecni byli przedstawiciele polskich władz państwowych w:Władysław Gomułka i minister obrony w:Marian Spychalski, oraz marszałek ZSRR Andriej Greczko. Defiladę obserwowały tłumy mieszkańców miasta, ustawionych wzdłuż trasy przejazdu wojsk biegnącej między innymi przez Plac Lenina i Aleję Piastów. Wśród widzów znajdowali się także uczniowie szczecińskich szkół wysłani na defiladę, by witać żołnierzy sprzymierzonych armii kwiatami.
Wypadek
Trasa przejazdu wozów opancerzonych i czołgów została źle zabezpieczona, obserwujący defiladę mieszkańcy miasta zeszli z chodników na jezdnię, zbliżając się do przejeżdżających pojazdów. Do wypadku doszło podczas przejazdu ostatniego polskiego czołgu T-54A (nr taktyczny 0165) z 5. Dywizji Pancernej ze Słubic. Kierowca stracił panowanie nad jadącą z prędkością około 25 km/h maszyną i wjechał w tłum wiwatujących dzieci, zabijając siedmioro z nich w wieku od 6 do 12 lat. Ciężko rannych zostało 21 osób, w tym również dzieci (wiele pozostało inwalidami), a kolejne 22 osoby zostały poturbowane w wyniku paniki jaka wybuchła wśród osób stojących w bezpośredniej bliskości wypadku. Świadków zdarzenia było co najmniej kilkuset.
Ofiarami śmiertelnymi, według ustaleń IPN były:
- Ryszard Stachura (lat 9)
- Bogumiła Florczak (lat 8)
- Ryszard Krawczyński (lat 7)
- Marian Zdanowicz (lat 10)
- Fryderyk Zawiślak (lat 12)
- Henryk Sikuciński (lat 6)
- Leszek Kolczyński (lat 9)
Według opowieści świadków w wypadku zginąć miały jeszcze trzy inne osoby. Jeden z lekarzy szpitala na Pomorzanach, do którego przewieziono wszystkie ofiary, wspominał 9-letniego Leszka Lipińskiego, który zmarł w trakcie operacji.Przemysław Semczuk Czarny wtorek, Newsweek, nr 29/2010 18.07.2010
Przyczynami katastrofy były najprawdopodobniej błąd kierowcy czołgu oraz niedopilnowanie przez służby porządkowe, aby ludzie nie wchodzili na ulice, którymi jechały czołgi.
Następstwa wypadku
Pamięć o zdarzeniu starano się wymazać dla zachowania jak najlepszego wizerunku sprzymierzonych wojsk. O wypadku poinformował jedynie w lakonicznym komunikacie "Głos Szczeciński". Informacje o wypadku wymazano z dokumentów szpitalnych ofiar. Świadkom zdarzenia nakazywano milczenie, grożąc złamaniem tajemnicy wojskowej, a samo śledztwo w sprawie wypadku umorzono, nie stwierdzając uchybień w organizacji defilady i uniewinniając kierowcę, gdyż ten nie wjechał na chodnik podczas wypadku.
W 1996 r., powstał reportaż Iwony Bartólewskiej pt. ”...i wjechał czołg", zawierający między innymi relacje ofiar wypadku z 9 października 1962 r.
Źródła
- Artykuł Pawła Miedzińskiego z szczecińskiego IPNu w „InGremio”
- Artykuł Bartłomieja Kozłowskiego "Wypadek podczas defilady wojskowej w Szczecinie" na stronie Wiadomości. Polska.pl
- w:en:1962 Szczecin military parade