Ukryty sojusznik (TV)
Ukryty sojusznik (1967) – widowisko telewizyjne zrealizowane wg opowiadania Josepha Conrada (właśc. Józef Konrad Korzeniowski) – The Secret Sharer. Opowiadanie, obok Uśmiechu fortuny i Frei z Siedmiu Wysp, wchodziło w skład zbioru Twixt Land and Sea (1912), wydanego po polsku w 1924 roku pod tytułem Między lądem a morzem. Trzy opowiadania łączyło miejsce akcji - obszar Oceanu Indyjskiego, oraz postać narratora - brytyjskiego kapitana Marlowe'a. Ukryty sojusznik (także znany jako Tajemny wspólnik), mniej znany wsród polskich czytelników, przez anglojęzycznych krytyków uznawany jest za jedno z największych osiągnięć literackich Josepha Conrada.
Ukryty sojusznik był pierwszym przedstawieniem wchodzącym w skład głośnego cyklu Wieczory z Conradem, realizowanego pod koniec lat sześćdziesiątych w Ośrodku Telewizyjnym w Szczecinie.
Informacje o przedstawieniu
- autor: Joseph Conrad
- tłumaczenie: Jerzy Bohdan Rychliński
- adaptacja: Juliusz Burski, Wiesław Wodecki
- reżyseria: Juliusz Burski
- scenografia: Julita Fedorowicz
- oprac. muzyczne: Stanisław Modelski
- wykonawcy:
- Włodzimierz Bednarski – Marlowe
- Adam Koman
- Janusz Marzec
- Wacław Ulewicz
- Zbigniew Witkowski
- produkcja: TVP Szczecin 1967
- emisja: 29 grudnia 1967
O spektaklu
- (...) Adaptując Conrada – trzeba zatem postawić na narratora. Tylko taki zabieg pozwoli na maksymalną, w warunkach telewizyjnych, wierność pisarzowi. I taką drogą poszli twórcy programu „Wieczór z Conradem” – „Ukryty sojusznik”, przygotowanego przez ośrodek w Szczecinie – Juliusz Burski i Wiesław Wodecki, składając główny ciężar odpowiedzialności na aktora Włodzimierza Bednarskiego. Jako Marlowe snuje on swój monolog, uzupełniony udramatyzowanymi scenami dialogowymi. A więc na przemian wspomina i uczestniczy w akcji, opowiada o tym, co czuł i robił. Bednarski potrafił zręcznie zróżnicować dwa toki akcji, potrafił rozbić się jakby na dwie postacie. Prowadząc monolog, był skupiony, opanowany, powściągliwy, choć nie bez temperamentu. W dialogach robił wrażenie człowieka mniej zrównoważonego i gwałtownego, człowieka który pewnością siebie pokrywa wewnętrzny niepokój. Nie zmieniając charakteryzacji – w bezpośrednim działaniu był młodszy, zaś jako człowiek snujący wspomnienia – dojrzalszy, bardziej ściszony. (...) Dzięki zręcznej twórczej adaptacji – w przedstawieniu telewizyjnym utrzymana została atmosfera rosnącego napięcia. Dzięki reżyserowi, który nie usiłował robić nastroju za pomocą dokrętek filmowych, pokazujących wzburzone morze czy też marszczoną lekkim powiewem powierzchnię wody, a postawił przede wszystkim na tekst wspomagany oszczędna scenografią – „Ukryty sojusznik” był przedstawieniem udanym. Przede wszystkim dlatego, że wiernym Conradowi. (Kalina Gawęcka, Conrad ocalony)
Inne spektakle z cyklu Wieczory z Conradem
Bibliografia
- Kalina Gawęcka, Conrad ocalony, „Ekran” 1968 nr 4, s. 15